12 września 2019 r. grupa wychowanków internatu udała się na projekcję filmu „Tajemnica Ojca Pio” w lubelskim kinie „Bajka”. Jego obejrzenie stanowiło wielką przyjemność, a przy tym okazało się być wspaniałą okazją do przyswojenia sobie życiorysu świętego kapucyna.
„Tajemnica Ojca Pio” jest przykładem kina dokumentalnego. Rozpoczyna się od ogólnego omówienia lat dzieciństwa i młodości późniejszego stygmatyka, po czym opowiada o jego duchowości i rozlicznych przeszkodach, które stanęły na jego życiowej drodze. Traktuje o znamienitych nieraz duchownych, którzy – najczęściej powodowani zazdrością – umyślnie uprzykrzali życie bodaj najsłynniejszego zakonnika swoich czasów.
Dzieło jest wzbogacone wypowiedziami duchowych dzieci mistyka, którym dane było poznać go jako nadludzko wręcz gorliwego kapłana. Wspominają go jako spowiednika potrafiącego bardzo surowo skarcić, lecz także takiego, u którego – wyznawszy z żalem winy – otrzymywało się nie tylko ich odpuszczenie, ale i niewyrażalną słowami ulgę duchową. Zresztą ten Boży człowiek miał dar przenikania ludzkich dusz, i jeśli ktoś w konfesjonale zatajał swe grzechy, od razu był przez niego pouczany lub wręcz wyrzucany precz, aż powróci do sakramentu, już z wolą szczerego wypowiedzenia wszystkiego, co dotychczas chciał ukryć. Przy tym nieznany jest przypadek, by ktoś, choćby najsurowiej przez ojca Pio zrugany, nie chciał powtórnie klęknąć przed nim jako penitent.
Niezwykły żywot świętego kapucyna z Pietrelciny zachwycił wszystkich, którzy zapoznali się z nim dzięki temu filmowi. Twórcy dzieła umiejętnie też wpletli w biografię mistyka pouczenie wynikające z jego trudnych losów: że prawdziwą wielkość uzyskuje się nie poprzez dążenie do chwały tego świata, ale przez pobożność, pokorę oraz oddanie Bogu i bliźnim. Miejmy nadzieję, że na tej prawdzie będziemy zawsze starać się opierać swe życie.
Michał B.